Żyj mój świecie – pierwszy longplay Maryli Rodowicz

Została wybrana przez miliony radiosłuchaczy piosenkarką roku 1969. Jeszcze nie zapomniano piosenki “Mówiły mu…” a już nagrała następne przeboje, spośród których “Dzięcioł i dziewczyna” (tekst K.I. Gałczyńskiego) zajął 4 miejsce w styczniowym plebiscycie radiowej listy przebojów. Maryla Rodowicz już od dłuższego czasu utrzymuje się w ścisłej czołówce polskich wokalistek. Zaszczytne trofeum piosenkarki roku zobowiązuje…

Czuje się w tej roli, tak samo jak i przed zdobyciem lauru. Wydaje mi się, że piosenki, które wykonuję są bardzo komunikatywne.

I podobają się wszystkim. Nie tylko w Polsce, bo i w Londynie, Związku Radzieckim, NRD. Rodowicz jest piosenkarką, która zyskała sobie duże powodzenie wśród młodzieży, zwłaszcza studenckiej.

Jestem jeszcze studentką. Specjalizuje się w rehabilitacji (IV rok) Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. tytuł pracy magisterskiej pisanej w Katedrze Pedagogiki brzmi: “Światopogląd młodzieży licealnej”. Pyta pan jak radzę sobie z nauką? To końcowy rok studiów, trochę występuję na estradach, a naukę traktuję serio.

I piosenkę też…

W dzieciństwie śpiewałam, tańczyłam we Włocławku (tam mieszkają moi rodzice) w dziecięcym zespole. Potem “pobierałam nauki” muzyczne. Chciałam koniecznie grać na skrzypcach. Zapał minął, została piosenka. Do zawodu wyuczonego tj. rehabilitacji – wrócę kiedyś. Wybrałam ten kierunek studiów i specjalizację – z zamiłowania.

Nie zabrakło laurów dla Rodowicz: Opole 69, Festiwal Pieśni zaangażowanej w Soczi. Występuje z gitarzystami Grzegorzem Pietrzykiem i Tomaszem Myśkowem. Niedawno, bo zaledwie dwa tygodnie temu Maryla Rodowicz i jej gitarzyści nagrali pierwszego longplaya. Tytuł: “Żyj mój świecie” pochodzi od tytułu jednej z piosenek. “Polskie nagrania” zapowiedziały wydanie długogrającej płyty w marcu.

Śpiewam piosenki stare i nowe: “Za duże buty”, “Chcę mieć syna”, “Mówiły mu”, “Jeszcze zima”, “Za górami”, “Zakopane”, “Dzięcioł i dziewczyna”, “Balladę wagonową” – nowy utwór z tekstem Agnieszki Osieckiej i muzyką A. Zielińskiego, “Być z miastem sam na sam”, “Ludzie kocham was”, “A na czas wojny”,. Piosenkę “Ludzie kocham was” napisali: Wojciech Młynarski (tekst) i Marian Ziemiński. Jest to bardzo ciekawy utwór, zaczerpnięty został z powiedzenia Zbyszka Cybulskiego.

Mówiono, że Rodowicz jest mężatką…

Ale to była plotka… Dotychczas nie zmieniłam stanu cywilnego.

Maryla nie wymyśla tekstów, ale czasem swoim ulubionym autorom podsuwa myśl takiego, czy innego tekstu.

Bardzo cenię sobie Wojciecha Młynarskiego. Agnieszkę Osiecką. Spośród kompozytorów: Adama Sławińskiego, Andrzeja Zielińskiego, Seweryna Krajewskiego, Mariana Ziemińskiego.

Piosenkarka przebywa aktualnie na Śląsku. Jej koncerty uświetniają “V Katowicki Karnawał 1970” organizowany pod auspicjami Prezydium MRN i “Dziennika Zachodniego”. Pobyt Rodowicz na Śląsku zakończy się 12 lutego.

A już 14 lutego wystąpię w katowickiej telewizji w programie rozrywkowym przygotowanym przez Wowo Bielickiego, 15 lutego wyjeżdżam do Berlina, gdzie zaśpiewam w klubie “October” na mini – festiwalu piosenki politycznej. Zaś 15 marca ponownie goszczę w telewizji, tym razem warszawskiej, w programie Lucjana Kydryńskiego “Muzyka lekka, łatwa i przyjemna”.

Pracowite dni na koncertach, przeplecione zajęciami na uczelni, w perspektywie “Opole 70”, “Sopot 70” i wiele innych poważnych imprez.

Które oby były dla mnie tak szczęśliwe jak dotychczas…

Maryla Rodowicz otrzymała niedawno zaproszenie do Zielonej Góry, spotkają się tam wszyscy – którzy urodzili się w tym “zielonym mieście”

Urodziłam się w Zielonej Górze, wychowałam we Włocławku, a bardzo dobrze czuję się w studenckich ( i nie tylko ) klubach na terenie Śląska i Zagłębia. Niezwykle serdeczna publiczność, która dla mnie jest zawsze łaskawa i za to za pośrednictwem Srebrnego Jubilata – “”Dziennika Zachodniego” wszystkim moim wielbicielom składam podziękowania, każdy mój pobyt w województwie katowickim, to miłe wspomnienia…

rozmawiał: Adam Jaźwiecki
zdjęcie: J. Makal
źródło: Dziennik Zachodni 33/1970

Powrót