Z Marylą Rodowicz – o sporcie

Nawet dla wielu miłośników polskiej piosenki sformułowanie tytułowe może być zaskoczeniem. Lecz temat rozmowy z popularną piosenkarką jest jak najbardziej “prawidłowy”. Maryla Rodowicz jest bowiem studentką Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie.

Jakie są Pani ulubione dyscypliny sportowe?

Na pierwszym miejscu wymienię koszykówkę, potem narciarstwo i żeglarstwo. Poszła trochę w zapomnienie lekkoatletyka, którą uprawiałam jeszcze przed studiami…

Jakie konkurencje?

Biegi – 100 metrów i 30 metrów przez płotki. Natomiast najprzyjemniejszym dla mnie przedmiotem teoretycznym wykładanym na Akademii jest filozofia, socjologia, a to w dużej mierze dzięki bardzo ciekawym formom zajęć prowadzonym przez dr Barbarę Krawczyk.

Kibicuje Pani za AZS-AWF?

No pewnie! Jak tylko to jest możliwe, nie opuszczam żadnego spotkania rozgrywanego przez moich kolegów koszykarzy.

Plany po ukończeniu studiów?

Czeka mnie praca w mojej specjalizacji – rehabilitacji. Nie zamierzam jednak rezygnować ze śpiewania, ale mieliśmy mówić tylko o sporcie.

Wobec tego kończę. Dziękuję za rozmowę.

rozmawiał: Z.H.
zdjęcie: materiały prasowe
źródło: Dziennik 1968

 

Powrót