Jadą wozy kolorowe

słowa: J. Ficowski
muzyka: S. Rembowski

Tę piosenkę dostałam “z przydziału” przed festiwalem opolskim, bo wtedy był taki zwyczaj, że piosenki przydzielało się wykonawcom. Miałam dwóch muzyków, gitarzystów, a piosenka muzycznie zupełnie mi nie odpowiadała, wyrzuciliśmy sporo akordów – bo było od nich gęsto jak w lesie. Przyznam, że nie kochałam tej piosenki, tekst też nie był jakby po mojej myśli… Ale piosenka stała się nagle hitem i musiałam ją wykonywać. Nie było wyjścia. Do tego stopnia jej nie lubiłam, że nie ma jej na żadnej mojej płycie, jest tylko wersja koncertowa.

Powrót