“Pięćdziesiątka” Maryli Rodowicz już do nabycia w empikach w całej Polsce.
Ten repertuar, to powrót do mojego dzieciństwa, do muzyki, która się wtedy wylewała z naszego domowego radia- Tesla. Nagrywając te wspaniałe piosenki zrobiłam więc sobie prezent, mając oczywiście nadzieję, że poza mną posłucha tej produkcji jeszcze parę osób. Płytę dedykuję moim dzieciom: Kasi, Jędrkowi i Jaśkowi. Mocno mnie inspirowały muzycznie i w sumie to one namówiły mnie do tego projektu, z którym się nosiłam od 20 lat.
Nie osiągnęłabym tego brzmienia bez muzyków, którym dziękuję za użyczenie swojego talentu. Podziwiam niebywałą wyobraźnię muzyczną Krzysia Herdzina, co słychać w aranżacjach i jego wirtuozerskiej grze na fortepianie.
Dziękuję Rafałowi Paczkowskiemu za realizację płyty i przełożenie swoich atrakcyjnych terminów nagraniowych w Stanach.
Podziękowania za super ucho Przemkowi Nowakowi – montaż wokali PROTOOLS. Muszę wspomnieć o moich idolkach wokalnych z lat 50-tych – Marii Koterbskiej i Marcie Mirskiej. Ta płytą składam hołd polskim twórcom swingu z tamtych niełatwych w końcu lat.
Mam nadzieję, że tą muzykę trafię do serc moich fanów, którym obiecuję śpiewać nawet wtedy, kiedy będę się snuła po swoim ogrodzie w starych rozpadających się kostiumach z pajęczyną we włosach, a sąsiedzi będą mną straszyć swoje niegrzeczne dzieci. Chwała firmie Universal za wysiłki wydawnicze i promocyjne i w ogóle. PRZODOWNIKOM PRACY CZEŚĆ!!!
Maryla Rodowicz