Panie i kopanie

Fragmenty wywiadu w którym zawarte zostały tylko wypowiedzi Maryli Rodowicz

To nieprawda, że kobiety nie kochają piłki nożnej! Bohaterki naszego multiwywiadu łamią wszelkie stereotypy na ten temat. Mało że są zagorzałymi kibickami, to dodatkowo znają się na futbolu o niebo lepiej niż wielu samczych pseudo – ekspertów. Dajemy sobie głowy uciąć, że drużyna, której właścicielem byłaby Maryla Rodowicz, bez problemu zdobyłaby tytuł Mistrza Europy (…)

Piłka wywołuje agresję. Ja to rozumiem. Jak oglądam mecz, to lepiej do mnie nie podchodzić. Czasami może tylko przejść obok mój mąż i moja mama, która zresztą powiedziała mi, że jest jej głupio, że ma taką córkę.

Jest załamana pani postawą?

– Szczególnie tym, że mówię do siebie. Zwykle mi tłumaczy: “Przecież oni cię nie słyszą”. Poza tym tak się zachowują doły społeczne. Więc jestem dół. A mąż zamyka okna, żeby się nie musiał za mnie wstydzić przed sąsiadami.

Mąż nie ogląda?

– Czasami, jak go zmuszę, żeby spojrzał na replay. Ogląda pasjami tenisa (…). Może Liga Mistrzów jest relaksem, ale mecze reprezentacji to nie relaks. Uuu…, to straszna mordęga.

Często kibicujecie przed telewizorami?

– Ja oglądam Ligę Mistrzów i czasem mecze ligi angielskiej. (…).

Od dziecka jesteście kibickami? (…)

– Kujawiak Włocławek do dzisiaj brzmi dla mnie słodko, ale głównie dlatego, że na tym stadionie uprawiałam lekkoatletykę. Potem parę razy byłam na Legii i na meczach reprezentacji (…). Na stadionie widać gorzej niż w telewizji, ale przed telewizorem nie ma ryku i całej tej atmosfery.

Chciałybyście poprowadzić jakąś drużynę?

– Wolałabym być właścicielką – menedżerem na przykład warszawskiej Polonii. Szkoda, że nie mam takiej kasy. Chciałabym móc kupować zawodników. (…). Wprowadziłabym do swojego klubu porządek. Zakaz picia, palenia, zakaz jazdy na motorze, sprawdzanie tkanki tłuszczowej.

A jakie kary by pani wprowadziła?

– Cielesne. Na goły tyłek (śmiech). (…). Uważam, że zawodowy piłkarz musi żyć jak mnich.

Przecież piłkarze palą i piją.

– Naprawdę? (…). To nie dziwię się, że potem nasi nie mogą za Niemcami nadążyć. (…). To przerażające, że można palić, gdy się bierze takie pieniądze. Gdzie sportowa etyka?

Kiedyś pani Maryla zdradziła nam sekret, że męskie rozmiary poznaje się po palcach, więc rozumiemy, że do pani drużyny byliby kwalifikowani tylko ci, którzy mają odpowiednie dłonie?

– Oczywiście. Trzeba być konsekwentnym. A dokładnie chodziło mi o stawy w palcach. Jak mężczyzna ma mocne stawy w palcach dłoni, znacznie szersze niż same palce, to znaczy, że jest dobrze (śmiech). (…).

Jak ogląda pani mecz, to przygląda się palcom?

– Uważam, że na stadionach powinna być specjalna kamera, która robi zbliżenia dłoni. A wiecie, dlaczego nie ma jeszcze kamer na linii bramkowej? Bo wszyscy wolą oszukiwać. Pamiętacie, jak Koreańczycy oszukali Hiszpanów? Teraz na pewno tak samo będzie z Austrią. Jak nam nie dowalą, to nas oszukają.

Kto wyjdzie z naszej grupy?

– W pierwszym meczu od razu mamy Niemców. Oni są tale pewni wygranej, że nasi są psychicznie nieprzygotowani na zwycięstwo. Mam nadzieję, że Beenhakker jako mistrz motywacji wyciśnie z naszych chłopaków wszystko. Tylko już ponoć w Krakowie mówił do piłkarzy: “wyobraźcie sobie, że Amerykanie to Niemcy”. I co? Nie mogę się doczekać. Lecę na ten mecz (ogólny wybuch zazdrości). Chorwacja ma dużą szansę na finał. Chciałabym, żebyśmy razem z nimi wyszli z grupy. (…)

Spróbujmy wybrać najprzystojniejszych piłkarzy na tegorocznym Euro. (…). Spokojnie, zacznijmy od bramkarza.

– Artur jest bezkonkurencyjny. Nawet z tą wagą, jaką ma. Skoro mu nie przeszkadza w grze. (…). Oliver! Jakiż to zwierz jest! Chcecie go? Chyba mu jednak podziękujemy.

Bramkę mamy obstawioną. Co dalej? (…).

– Wzięłabym Matusiaka. A ile Michał (Żewłakow) ma lat?

Trzydzieści dwa

– Niesamowite. Taki już niby piłkarski emeryt, a ciągle w formie. Żewłakow jest w mocy. Ma urodę południowca, ale niech będzie. Bierzemy go.

To może też weźmiecie panie Demirela na bramkarza rezerwowego?

Hmm… Dla mnie ma za blisko osadzone oczy. Weźmy lepiej Żurawskiego. “Żuraw” jest przystojny. Ma złamaną kichawę – bardzo rajcowną.

A co z resztą Polaków?

– Murawski wygląda jak dzieciątko (…). A Garguła ma chyba krzywą przegrodę nosową (śmiech).

Ebi?

(…). A ja lubię długie włosy. (…). On jest drobny. Ale mi się wydawało, że jak graliśmy z Amerykanami, to tamci wszyscy wyglądali jak Ebi. Tacy chudzi… Może dlatego, że mieli obcisłe koszulki? A wy w jakich gracie, dziewczyny? (…). Powinnyście grać w takich damskich – przody ściśnięte, brzuchy na wierzchu… (…). A to prawda, że faceci grają w dwóch parach (spodenek)? Ale po co (pod spodem) obcisłe? Żeby trzymały sprzęt? (…). Przypomniał mi się jeszcze Fabiański. Niezły jest, ma zadatki. (…). Ma jakąś dziewczynę? (…). Lewandowski musiał na tej Ukrainie przejść swoje. Widać po nim. Słuchajcie, a może Rogera zaliczymy do przystojniaków? (…). A widziałyście mecz nasi kontra cudzoziemcy z naszej ligi? Przecież Brazylijczycy i cała reszta po prostu ich zdeklasowali. Podoba mi się decyzja, żeby Rogera dołączyć do kadry. Nie wiem, czy przyda się reprezentacji, ale na pewno jest przystojny. Dziwię się, że go odrzuciłyście. Wysoki, ale nie za bardzo. Taki w sam raz. Tylko, że ma małą brodę. To oznacza brak charakteru…

Jaka broda znamionuje twardziela?

– Wysunięta.

Jacek Gmoch?

– Oczywiście! To jest facet z wyjątkowym charakterem… A może do tej najprzystojniejszej jedenastki dodać chociaż jednego łysego? Jana Kollera nie, bo jest za wielki. Piłkarz nie może być za wysoki, bo mu się nogi plączą. (…).

Hakan Sukur?

– Jest zabiedzony. A może Kaka?

To Brazylijczyk.

– Rooney?

Anglicy nie grają.

Szkoda. Rooney piękny nie jest. I ma za to jaja. Jest podobny do Krzyżówka, tylko ma większą masę. Taki “ładny inaczej”. (…)

A może Xavi Alonso?

– Ma za krótki nos.

Thierry Henry wchodzi?

– Jest świetny. (…)

(…) Czy pozostałe panie próbowały grać w piłkę (…)?

– Ja też raczej z dziećmi. Czasami jeszcze pykamy sobie z muzykami, jak stoimy w trasie na popasie (śmiech).

(…), który z piłkarzy wygląda na najlepszego pięściarza?

– Gattuso wyglada mi na boksera. Włosi chyba są w ogóle szybcy. (…)

Zabawnie to podobno śpiewa Boruc.

– O nie wiedziałam. Chciałabym go usłyszeć.

Może nagra płytę (…)

rozmawiali: Arkadiusz Bartosiak, Łukasz Klinke
zdjęcia: Krzysztof Dubiel
źródło: Playboy 6/2008

Powrót