oryg. La Malaguena,
muzyka/słowa R. Elpidio, G. Pedro
słowa polskie: O. Obarska
Ona jest chyba meksykańska albo hiszpańska, ale to jest utwór bardzo znany w tamtych rejonach. Słyszałam go w różnych wykonaniach przez różnych artystów latynoskich. Szukając repertuaru na tę płytę, przypomniałam sobie tę piosenkę, pamiętam ją z dzieciństwa, bo była bardzo popularna w Polsce. Pamiętam, śpiewał ją też Niemen. I ja jako dziecko śpiewałam to w świetlicy PSS, Powszechnej Spółdzielni Spożywców, moja mama tam pracowała, była dekoratorem wystaw. No i na jakiejś akademii wystąpiłam jako malutka dziewczynka, śpiewając tę “Malaguenę”, a moja mama była w chórze. I pamiętam oburzenie jej koleżanek, które powiedziały: “Jak ty mogłaś dopuścić, żeby twoja córka śpiewała >>dziś już kocham jego imię, bo jak cień jest co dzień przy mnie<< (śmieje się…), to po prostu jest strasznie niemoralne”. No i teraz jest, jak znalazł – ta piosenka przypomniała mi się i z wielką przyjemnością ją nagrałam.